Najbogatszy człowiek na świecie i uważane przez wielu za „właściciel przestrzeni”, Elon Musk, wyraził na swoim koncie na Twitterze, że jest zmęczony korzystaniem z tej platformy . W tej sytuacji rozpoczął swoistą debatę w sieci społecznościowej, w której pyta wszystkich swoich obserwatorów, czy Twitter pozwala im swobodnie wyrażać siebie.
Założyciel SpaceX i Tesla był nieco krytyczny wobec polityki, którą Twitter przyjął w ostatnich latach . W tym sensie Elon Musk powiedział, że sieć społecznościowa jest "Igrać z ogniem" bo według niego Twitter nie przestrzega zasad wolności wypowiedzi .
Aby poznać opinię pozostałych użytkowników Twittera, Elon zaczął zadawać pytania wszystkim swoim obserwatorom. W tych publikacjach biznesmen… zapytał użytkowników, czy Twitter pozwala im na swobodne wyrażanie się bez ponoszenia konsekwencji. Odpowiedź na to pytanie była dość przytłaczająca : 70% ankietowanych głosowało "Nie".
Ale to, co przykuło największą uwagę, to nie sama ankieta, ale jedna z wiadomości, które zamieścił poniżej, powiedział: „ Konsekwencje tego badania będą niezwykle ważne. Dlatego proszę o bardzo uważne głosowanie.”
Czy potrzebna jest nowa platforma?
- Elon Musk (@elonmusk) 26 marca 2022 r.
Chociaż jeszcze nie powiedział, jakie będą konsekwencje, niektórzy użytkownicy zaczęli go pytać, czy planuje zapewnić alternatywę dla Twittera , pytania, na które Elon odpowiedział w następujący sposób: „Poważnie myślę o zbudowaniu własnej sieci społecznościowej” .
Czy Elon Musk mógł kupić Twittera?
Przed prawie 30 publikacjami, które zrobił w czasie nie dłuższym niż 2 godziny, ukochany Elon Musk był bardzo uzależniony od Twittera, biznesmen dał jasno do zrozumienia, że nie brakuje mu chęci kupowania Twittera i modyfikowania jego zasad .
Oczywiście jest przekonany, że dany portal społecznościowy zmusza go do zamknięcia konta , ponieważ sam powiedział, że wolność wypowiedzi na Twitterze nie istnieje.
W tej chwili niewiele wiadomo o możliwości zobaczenia nowej sieci społecznościowej w Internecie. Podobnie wpłynęłoby to w pełni na działania tej sieci społecznościowej, bo nie zapominajmy, że Elon Musk zrujnował reputację aplikacji prostym tweetem.